Medycy ze stołecznej lecznicy otrzymali prośby o pomoc w ratowaniu dwojga młodych osób z COVID-19 w czwartek po południu.
"Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy ze Starachowic. Młoda matka, która dwa dni temu urodziła dziecko, jest w ciężkim stanie. Przebywa w szpitalu jednoimiennym w Starachowicach, a terapia przy użyciu respiratora okazała się niewystarczająca" – powiedział PAP profesor Piotr Suwalski, kierownik kliniki kardiochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.Zaznaczył, że jedyną szansą na uratowanie jej życia jest zastosowanie ECMO - specjalistycznego urządzenia, które zastępuje funkcję uszkodzonych płuc. Terapia polega na pozaustrojowym natlenianiu krwi i eliminacji z niej dwutlenku węgla. Stosuje się ją w przypadku znacznego uszkodzenie płuc, gdy respirator jest już niewystarczający.
"W momencie kiedy zespół ratowników ruszył w kierunku woj. świętokrzyskiego okazało się, że kolejna prośba o pomoc wpłynęła ze szpitala w Żyrardowie" – relacjonował prof. Suwalski. "Młody człowiek, w stanie krytycznym. Podpięty do respiratora, ale duszący się. Chcąc uratować obie osoby zmieniliśmy plany" – dodał profesor.
Ratownicy najpierw ruszyli do Żyrardowa. Następnie, po przewiezieniu pacjenta do Warszawy, ten sam zespół pojechał do Starachowic. "To sytuacja niewątpliwie niespotykana. W całej mojej karierze nie słyszałem o takiej akcji" – powiedział.
Pacjentka ze Starachowic ma dotrzeć do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie około trzeciej w nocy. Nad przebiegiem akcji czuwa zespół logistyczny oraz sztab medyków.
Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 721 nowych zarażeniach w Świętokrzyskiem. Najwięcej nowych chorych tym razem zdiagnozowano w mieście Kielce 141 i w powiecie kieleckim 137, dużo również w powiecie starachowickim 70 nowych zarażonych koronawirusem. W ciągu ostatniej doby zmarło aż 35 mieszkańców świętokrzyskiego. W regionie kwarantanną objętych jest 12 228 osób (w powiecie starachowickim 946). W ciągu ostatniej doby w województwie wykonano 3 183 testów.