W tej chwili pielęgniarki dyplomowane otrzymują wynagrodzenie na poziomie 5 600 zł. brutto, a postulują o wzrost wynagrodzenia do poziomu 7 300 zł. brutto co załamało by nam, lub znacząco utrudniło sytuację budżetową w szpitalu. Zaproponowaliśmy podwyżkę do poziomu 6 300 zł, której pielęgniarki nie przyjęły. Zaproponowaliśmy też, żeby zamroziły pozew, który jest złożony i w przypadku kiedy nie byłyby zadowolone z wyniku negocjacji, mogłyby sobie ten pozew odwiesić w sądzie - mówił na sesji Starosta Piotr Ambroszczyk.
Pielęgniarki nie zgodziły się, nie przyjęły tej kwoty 6 300 zł brutto, więc ustaliliśmy, że idą ze swoim pozwem do sądu - dodaje Starosta Ambroszczyk. Sąd albo przyzna im postulowana kwotę 7 300 zł i będziemy musieli zapłacić, albo uzna nasze racje i wtedy nie dostaną nic. Tak się rozstaliśmy z takimi ustaleniami.
Przypomnijmy kilka dni temu we wtorek 23 maja 2023 roku przed Sejmem pielęgniarki i pielęgniarze protestowali przeciwko dysproporcji płac. Do Warszawy przyjechało ponad 2 tysiące pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych z całej Polski. Uczestnicy protestu walczą o wyższe wynagrodzenia i likwidację dysproporcji płac, która skłóca środowisko.
Pielęgniarki mają własny projekt ustawy o najniższych wynagrodzeniach. Podczas manifestacji przed Sejmem pielęgniarki złożyły w parlamencie obywatelski projekt nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, pod którym zbierały podpisy od marca. Zebrano pod nim ok. 127 tys. podpisów.
Polecany artykuł:
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy