Nie ma podwyżek w starachowickim MAN-ie. Pikieta zorganizowana przez NSZZ „Solidarność”.
Niestety Zarząd MAN Bus nie reaguje na złe nastroje pracowników spowodowane spadkiem realnej wartości płac - mówi Jan Seweryn. Brak dialogu ze związkami zawodowymi nie pozwala wypracować rozwiązań zadowalających obie strony. W związku z zaistniałą sytuacją ponawiamy nasze postulaty i oczekujemy, że będą one zrealizowane - informuje Jan Seweryn, szef NSZZ Solidarność.
Związkowcy z NSZZ "Solidarność" mają dwa podstawowe postulaty:
- Podwyżka płacy o 10% z wyrównaniem od września bieżącego roku
- Wypłata premii rocznej
Przewodniczący NSZZ Solidarność Jan Seweryn zaapelował też do prezesa starachowickiego zakłady Münüra Yavuza, aby potwierdził lub zdementował informacje o zwolnieniu w najbliższym czasie 500, 1000 lub nawet 1500 pracowników. Takie informacje rozpowszechniane są przez kadrę zarządzająca - twierdzi Seweryn. Jan Seweryn wyraził też gotowość do merytorycznych rozmów z Zarządem firmy, ale aby takie rozmowy mogły się odbyć musi być do tego dobra wola drugiej strony, czyli pracodawcy.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy
