Radni dla mieszkańców? Nie w Starachowicach
Wniosek o dopuszczenie mieszkańców Starachowic do zabrania głosu podczas sesji złożył radny Sylwester Kwiecień. Jak przebiegło głosowanie?
Podczas głosowania na sali obecnych było 14 radnych potrzeba było 12 głosów, żeby wniosek przeszedł. Tuż przed głosowaniem salę obrad opuścili radni: Marcin Sowula, Krzysztof Różycki i Jarosław Nowak. Przeciw głosowali radni: Agnieszka Cheda, Marek Kamiński i Krzysztof Zuba. Wychodzi na to, że prawo głosu obywatel ma tylko raz na pięć lat ... TO NASZ GŁOS WYBORCZY. Teraz przekonujemy się jak jest ważny.
Tuż po tym, kiedy mieszkańcy naszego miasta opuścili salę obrad rozmawiał z nimi nasz reporter. Co powiedzieli?
Przyszliśmy zapytać Pana Prezydenta wprost, jak odnosi się do obietnic z 2016 roku, kiedy to część garaży była likwidowana. Chodzi o dzierżawę placu pod garaże przy ulicy Kościelnej. Dostaliśmy wypowiedzenia tej dzierżawy. Obiecywany mamy od dawna plac zastępczy gdzie moglibyśmy przenieść te garaże, ale niestety okres wypowiedzenia tej dzierżawy kończy się, a obietnice nadal nie zostały spełnione. Zostajemy bez aktualnego placu na dzierżawę, bez perspektywy na nowy plac gdzie moglibyśmy się przenieść i z balastem w postaci naszych garaży - mówi Jakub Sadowski w imieniu wszystkich właścicieli likwidowanych garaży.
Garaże musimy rozebrać na własny koszt, zlikwidować liczniki, oczyścić plac. Przyszliśmy zapytać co z obietnicami z 2016 roku, kiedy obiecał nam plac w pobliżu ZEC-u. Dziś zostajemy z obietnicą Prezydenta Materka i stertą złomu, która musimy zutylizować na własny koszt - powiedział Sadowski.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy