Smród i brud, mówią mieszkańcy bloku przy Prądzyńskiego. Spółdzielnia odpowiada

Powracamy do tematu, który na naszej stronie pojawił się kilka dni temu. Napisali do nas rozżaleni mieszkańcy wieżowca przy Prądzyńskiego w Starachowicach - o tym piszemy tutaj.

O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy zarządce bloku przy Prądzyńskiego, czyli prezesa spółdzielni Wanacja Stanisława Bzymka.

Obwiniać nas o smród i brud to przesada, niech każdy zacznie od siebie - odpowiada prezes Bzymek. My nie chodzimy tam i nie niszczymy, to sami lokatorzy nie dbają o porządek. Od dwóch lat mieszkańcy tego bloku mają sprzątaczkę, która raz w tygodniu sprząta , zamiata i myje całą klatkę schodową. Niestety lokatorzy traktują ją jak osobistą pomoc domową,  na 4 i 7 piętrze gdzie od tygodnia śmieci są przy drzwiach, lokatorzy czekają aż ona przyjdzie, zabierze i wyniesie ich worki ze śmieciami.

We wnęce doświetlającej klatkę schodowa jest pełno śmieci - to mieszkańcy sami je tam wrzucają - opowiada prezes Bzymek. Wiele razy pisaliśmy na ten temat w biuletynie informacyjnym naszej spółdzielni. Nasi pracownicy wchodzą tam dwa razy w roku i sprzątają. Wstyd żeby nie iść do kosza tylko przez okno balkonowe wyrzucać odpadki. To jest sprawa tych mieszkańców.

Windy są odbierane przez dozór techniczny i w tej chwili są one sprawne.  Fakt, że nie są najnowsze ale za dwa lub trzy lata zostaną wymienione - zapewnia prezes Bzymek. Elektronika i elektryka robiona była w windach dwa lata temu. Mamy konserwatora, każdy ma prawo do niego zadzwonić jeśli coś się z windą dzieje i zgłosić problem. Domofon w wieżowcu przy Prądzyńskiego jest nowy, numeryczny, cyfrowy ale mieszkańcy nie pytają kto wchodzi do klatki i wpuszczają każdego - opowiada prezes. Nie mamy na to wpływu niestety - dodaje. 

W spółdzielni "Wanacja" mamy dziesięcioletni system malowania klatek schodowych, ta klatka malowana była w 2011 roku, teraz będzie malowana w przyszłym roku. Raz w tygodniu klatka jest sprzątana, myta i zamiatana. My nie chodzimy tam i nie niszczymy to lokatorzy nie dbają o porządek, nie mamy takich problemów z innymi naszymi wspólnotami, ten blok jest wyjątkowy - mówi prezes.

Podsumowując: W 2017 roku robiona była część elewacji tego bloku, w 2019 robiony był parking, w przyszłym roku malowana będzie klatka schodowa a windy zostaną wymienione za dwa lub trzy lata. Apeluje zadbajmy sami o porządek wokół siebie - kończy naszą rozmowę prezes spółdzielni "Wanacja" Stanisław Bzymek.