Jak zakończyła się historia pozostawionej walizki w jednym ze sklepów w Starachowicach?
Przypomnijmy, że wczoraj (12 czerwca) około godziny 12 nieznany mężczyzna miał pozostawić w dyskoncie Biedronka przy ulicy Kolejowej w Starachowicach walizkę. Zaniepokoiło to pracownika ochrony sklepu, który postanowił wezwać policję. W efekcie ewakuowanych zostało około 20 osób, a teren został zabezpieczony przez policjantów i strażaków.
Zgłoszenie o podejrzanej walizce otrzymaliśmy przed godziną 16:00. W południe do sklepu przy ulicy Kolejowej w Starachowicach przyszedł mężczyzna, który zostawił walizkę kasjerce z prośbą o przechowanie. Mężczyzna miał za chwilę po nią wrócić, jednak nie pojawił się w sklepie. Jeden z pracowników nabrał podejrzeń, że w walizce mogą znajdować się niebezpieczne przedmioty. Teren wokół sklepu zabezpieczyła policja, wieczorem na miejsce przyjechali pirotechnicy z Rzeszowa. Po sprawdzeniu walizki okazało się, że w środku znajdują się rzeczy osobiste mężczyzny, który ją zostawił - powiedział nam Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP w Starachowicach.
Kto zostawił walizkę w Biedronce przy ulicy Kolejowej w Starachowicach?
Policjanci ustalili dane tego mężczyzny. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego, który został zatrzymany przez mundurowych ponieważ okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary siedmiu miesięcy za popełnione przestępstwa - dodaje Paweł Kusiak.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia? Nagrałeś interesujący materiał? Podziel się z nami, a my zapewnimy Ci anonimowość. Pisz [email protected] lub prześlij wiadomość Messengerem. Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy