Pożar samochodu na ulicy Górnej w Starachowicach
Czarna seria w Starachowicach. Obok sprawców wandalizmu, którzy niszczyli pojazdy wybijając szyby i rysując lakier, w mieście pojawił się podpalacz. Wczoraj doszło do pożaru auta, który według wstępnych ustaleń policji był wynikiem celowego działania. Funkcjonariusze poszukują podejrzanego. Jak udało nam się ustalić zamaskowany mężczyzna miał wyjąć przedmiot przypominający kanister i podpalić auto. W namierzeniu sprawcy pomocny może okazać się monitoring.
Wczoraj około godziny 13:30 do oficera dyżurnego starachowickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, że na jednej z ulic Starachowic doszło do pożaru pojazdu. Prawdopodobnie ten pojazd został podpalony przez nieznaną na tę chwilę osobę - powiedział nam Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP w Starachowicach.
Pożar auta w Starachowicach. Zdjęcia
Funkcjonariusze policji, którzy natychmiast pojawili się na miejscu, pracują nad ustaleniem tożsamości podpalacza.
Uszkodzone auta w Starachowicach
W ostatnim czasie na ulicy Ostrowieckiej i Oświatowej doszło również do dwóch przypadków uszkodzenia samochodów. Pierwsze z nich miało miejsce w miniony weekend. Wówczas nieznany jeszcze sprawca uszkodził osobowego Peugeota poprzez wybicie tylnej szyby, wgniecenia drzwi oraz urwania lusterka. Właściciel tego auta wycenił stratę na kwotę 2000 złotych.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy i dzięki zaangażowaniu policjantów ustalili podejrzanego o ten czyn mężczyznę. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego i w miniony wtorek został mu przedstawiony zarzut przestępstwa zniszczenia mienia - mówi Kusiak.
i
Uszkodzone Audi w Starachowicach
Drugie zawiadomienie dotyczące uszkodzenia samochodu zostało zgłoszone wczoraj. W tym przypadku nieznany sprawca porysował powłokę lakierniczą kilku elementów karoserii osobowego Audi. Właściciel wycenił stratę na kwotę blisko 1000 złotych.
Policjanci bardzo szybko, bo jeszcze tego samego dnia, ustalili, że sprawcą uszkodzenia był 43-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Ten mężczyzna również usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Teraz sprawą obu mężczyzn zajmie się sąd, a za zniszczenie grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Paweł Kusiak ze starachowickiej policji.
Polecany artykuł:
